Seks w wodzie!

Seks w wodzie! Seks w wodzie to idealne rozwiązanie dla par szukających nowych wrażeń poza sypialnią, która – po pewnym czasie – może się znudzić.

Przenieś miłość do łazienki!

Dlaczego? Jest to bezpieczne i pełne nowych, pozytywnych wrażeń! Aquaseks z pewnością nie będzie przypominał klasycznego stosunku, ale odrobina zabawy w pieszczenie i masowanie partnera jako gra wstępna wprawi was w odpowiedni nastrój. Seks w wannie lub pod prysznicem zapewnia relaks i odświeżenie, a przede wszystkim otworzy Was na nowe sensacje i przeżycia, dziksze (i z pewnością bardziej mokre!) od sypialnianych klimatów. Dla przykładu – możecie wypróbować cały wachlarz nowych pozycji seksualnych (zalecamy te stabilniejsze, by mieć jak się podeprzeć o śliskie powierzchnie). Czy rano, czy wieczorem, aquaseks jest doskonałą wisienką na torcie, która urozmaici wasz dzień!

Psycholodzy polecają.

Nieważne, jak długo jesteście już razem – uprawianie miłości w nowych, niekonwencjonalnych miejscach (takich jak łazienka, ale też kuchnia, garaż czy nawet ogród!) doda waszemu życiu potrzebnej pikanterii!

Pamiętajcie o przyjemnym i praktycznym.

Czyli o odpowiedniej atmosferze oraz by nie nabić sobie przypadkiem guza. Co do pierwszego, przyciemnijcie światła, rozpalcie zapachowe świece… W zakresie przydatnej Wam wiedzy najważniejszym jest zaopatrzenie się w silikonowy lubrykant (bo wodny rozpuszcza się… w wodzie!). Zabawa bez poślizgu nie należy do przyjemnych, a sama woda może nie wystarczyć do nawilżenia naszych prywatnych części. Nie polecamy także napełniać wanny do końca, unikniecie dzięki temu brutalnego rozlewu… wody – i niepotrzebnego sprzątania po wykonywaniu rozmaitych akrobacji w wannie czy jacuzzi. W kwestiach bezpieczeństwa zainwestujcie w matę antypoślizgową – mydła i lubrykanty (zwłaszcza te silikonowe!) sprawią, że wszystkie powierzchnie w kontakcie z nimi (nie tylko Wasze ciała) staną się niezwykle śliskie. Powtarzamy więc – nie nabijcie sobie guza ????.

Jesteś sam/a? Nic nie szkodzi!

Naprawdę! Słuchawka prysznicowa zostanie Twoją nową przyjaciółką i przewodnikiem po „mokrych przygodach”. Wystarczy trochę się z nią pobawić, a potem niech kieruje Tobą wyobraźnia (byle bezpiecznie!). Jeśli chodzi o zabawki – korki i dilda (nawet te wibrujące – dopóki producent zapewnia o ich wodoodporności i możliwości zanurzenia) sprawdzą się znakomicie z pomocą lubrykantu w wodzie. Nie będziesz chciał/a wyjść z wanny!

Wypłyńcie na głęboką wodę…

Jeśli prywatność i strach przed wścibskim wywiadem czyhającym w krzaku obok nie są dla Was problemami, zabawcie się w jeziorze lub innym publicznym zbiorniku wodnym! Jego wyporność pomoże wykonać nawet najcięższe pozycje z kamasutry, a odrobina adrenaliny jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Strzeżcie się jednak bakterii!

Czy do gry wstępnej, czy pójścia na całość – zanurzcie się w głębokim świecie aquaseksu.